Wypadek pod sklepem w Katowicach. Mogli zginąć piesi
Aktualizacja 12.50: Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z katowicką policją. - Faktycznie było takie zdarzenie. Kierowca forda focusa z impetem wjechał w drugi samochód na chodniku. Nikt w zdarzeniu nie ucierpiał, jednak nadal nie znamy tożsamości kierowcy - wyjaśnia Jacek Pytel, rzecznik prasowy policji.
Katowicka policja dotarłado właściciela tego samochodu, który w chwili przesłuchania miał 1,5 promila alkoholu we krwi. jak wyjasnił jednak Pytel, nie jest pewne, czy to akurat on prowadził ten samochód. Mają to ustalić ekspertyzy.
Niemniej policja poszukuje teraz świadków całego zdarzenia przy jednym ze sklepów przy ul. Leopolda Markiefki, którzy pomogą zidentyfikować kierowcę, który doprowadził do tego wypadku. Policjanci czekają pod numerem telefonu tel. 32 200-3650 lub adresem e-maill [email protected]
Jak informuje Internauta - Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, pod jednym sklepów w Katowicach.
To mogło zakończyć się tragedią. Nagranie z monitoringu zarejestrowało, jak w robiących zakupy dwóch klientów nocnego sklepu uderza samochód - zepchnięte przez wjeżdżającego z impetem najprawdopodobniej forda. Zobacz to:
Więcej o sprawie napiszemy wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?