Mieszkanka Kalet nabrała podejrzeń w miniony wtorek 1 listopada, kiedy to "uczynny" sąsiad odwiedził ją, wręczając należącą do niej kartę bankomatową oraz gotówkę.
- Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że akurat w tym dniu kobieta nie prosiła mężczyzny o pomoc, a już na pewno nie miała żadnych środków na koncie - relacjonuje Kamil Kubica, oficer prasowy tarnogórskiej Komendy Powiatowej Policji.
Zaniepokojona mieszkanka poinformowała o tym fakcie funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Kaletach. W wyniku prowadzonych w tej sprawie czynności wyszło na jaw, że dzień wcześniej, w poniedziałek 31 października, mężczyzna zabrał sąsiadce kartę, wypłacając z niej w poniedziałek i wtorek pieniądze w kwocie ponad 2000 złotych. Sprawca wykorzystał też fakt, że na konto bankowe sąsiadki wpłynęły środki z tytułu dofinansowania do węgla.
34-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzuty, do których się przyznał. Jak zeznał, wypłacone z konta sąsiadki pieniądze wydał na alkohol i papierosy. O jego dalszym losie zadecyduje teraz prokuratura i sąd. Za popełniony czyn grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Osoby o tych imionach są najbardziej inteligentne. Sprawdź, kto jest na liście
- Memy o komentatorach: Dariusz Szpakowski to ulubieniec internautów. Uśmiejesz się!
- Nowe ceny węgla na Śląsku w listopadzie. Ile zapłacimy za tonę? Sprawdź
- Nowy stadion Polonii Bytom się zazielenił. Murawa jest już rozłożona ZDJĘCIA
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?